Covery a ZiP – przyznajemy się

Dziś napiszemy o zapożyczeniach i coverach.

Otóż nie jest żadną tajemnicą, że wędrujemy po świecie i szukamy dźwięków. Przywiezione z włóczęgi pomysły wykorzystujemy w naszych piosenkach. Są inspiracją. Ci co śledzą naszą muzykę wiedzą, że rzadko grywamy covery. Nie mniej coś tam z tej muzy sobie pożyczamy. Czasami są to zamierzone zabiegi, a czasem przypadek. Oto przykłady:

„Kraniec świata”

Przytomny znajomy zauważył, że ta piosenka ma motywy zbliżony do „Pożegnania z Liverpoolu”. Coś jest na rzeczy… To oznacza, że nie jesteśmy w stanie się odciąć od dźwięków, którymi nasiąknęliśmy. Poniżej Kraniec świata w odsłonie Czarnej Mandoliny czyli jednej z mutacji Zagrali i Poszli.

„Bezimienny wędrowiec”

No to jest rasowy cover, nie ma co ukrywać. Tradycyjna amerykańska melodia „Wayfaring Stranger”, a słowa napisane przez Starego Yankesa nawiązują do pierwowzoru. Na naszej płycie „Wataha” stało się nieszczęście, mianowicie w druku okładki melodia została przypisana Andrzejowi, a przecież jest to absolutne kłamstwo! Gdy zespół zorientował się, że do druku posłaliśmy błąd – już było za późno… Gdzieś tam przekleiło się z automatu autorstwo i tak już poszło. Absolutnie przyznajemy się do błędu. Melodia „Wayfaring Stranger” to tradycyjny amerykański szlagier, bardzo trudno jest ustalić autora, śledztwo w internecie nie rozwiązało sprawy.

„Ty”

Ten kawałek to taka swobodna przeróbka piosenki australijskiego składu Hunters and Collektors Throw Your Arms Around Me, utwór często wykonywany przez frontmana zespołu Pearl Jam Eddiego Veddera. W tym wydaniu słowa Starego Yankesa. Piosenka duetu endrju&arek czyli Banjo Boys często wykonywany przez ZiP, celem rozmiękczenia serc niewieścich.

„Trawy Irlandii”

Piosenka całkowicie autorska. Powstała po naszej trasie koncertowej w Irlandii, w podziękowaniu dla naszych gospodarzy. Polacy mieszkający w Irlandii tęsknią za Polską, zostaliśmy przyjęci po królewsku. Coś tak jakby Polska przyjechała do nich. Ale żeby nawiązać do irlandzkich klimatów przywieźliśmy drewno do lasu czyli dudy do Irlandii  Do dud był przyklejony Mikołaj Woźniak, folkowy twórca i muzyk, który zrobił furorę na irlandzkiej scenie. Przygrywał też nam na harmonijce, uczył polskich tańców ludowych – strzał w dziesiątkę! W naszym składzie zagrał też Olek Schmidt, multiinstrumentalista, kompozytor i osobowość muzyczna. To był świetny wyjazd. Ale do rzeczy – piosenka „Trawy Irlandii” wykorzystuje motyw przewodni (choć nie do końca nuta w nutę) utworu The Pogues „If I Should Fall From Grace With God”. Bo endrju jest zakochany w ich kawałkach  W clipie Irlandię udają okolice Jankowa Dolnego koło Gniezna.

Zdarza nam się na koncertach wykonywać utwór Marka Knopflera The Border River. Dążymy do doskonałości. Może kiedyś go nagramy w studio?

I to byłoby na tyle z zapożyczeń.

Pozdro.